Podróże kształcą

        Zachęcała Maryla, żeby wsiąść do pociągu byle jakiego. No to wsiadłam, ale bez kamyka w dłoni. Powiózł mnie do innego wymiaru. Spacerując sobie po nieznanych uliczkach miasteczka przydreptałam na rynek i poczułam błogą bezsilność. Klapłam więc w napotkanej kawiarence. Obsługa wręczyła mi do łapy menu. Zamówiłam kawę. Lubię jej aromat, smak i to jak działa na moją podświadomość. Nie byłam pewna czy coś jeszcze do niej mi potrzebne, ale kiedy od niechcenia przewracałam kartki w menu dojrzałam tam "babkę z ryżu". Pomyślałam, że coś takiego chętnie spróbuję. Poza tym ciekawa byłam jak też takie zjawisko wygląda. Pochłonęłam ten wynalazek dość szybko i z każdym kęsem byłam ciekawa jego składników. Powstał problem, przede mną zadanie raczej niewykonalne. Najpierw pomyślałam, żeby kupić porcję na wynos i zabawić się w domu w małego chemika. Rozebrać na czynniki pierwsze i drogą dedukcji dojść co z czym i dlaczego. Z drugiej strony jednak łatwiej zapytać, a nóż ludzie będą mili ;] Zagadnęłam więc kelnerkę, ale ta spojrzała na mnie wymownie. Spadaj, nic ze mnie nie wyciśniesz, z przepisu nici. Uparciuch ze mnie więc nie skapitulowałam. Zastosowałam technikę kobiety wamp. A co. Każdy środek jest dobry. Po krótkiej chwili wyczaiłam cukiernika i z uśmiechem na ustach uruchomiłam swój czar i urok. Podziałało (miło:). Przepis zdobyłam. Oczywiście solennie przyrzekłam, że będę do nich wpadać, a tu już wiedziałam, że bezszczelnie kłamię, bo to nie było moje miasto, a jedynie przywiózł mnie tu byle jaki pociąg ;]. Rozgrzeszyłam się w myślach i bardzo skrupulatnie zapisałam składniki.



BABKA Z RYŻU I TWAROGU
składniki:
  1. 1 i 1/2 szklanki ryżu (użyłam ryż do puddingów)
  2. 2 szklanki mleka
  3. 1 łyżka masła
  4. 300g twarogu (użyłam półtłustego trzykrotnie mielonego)
  5. 2 jajka
  6. 3 łyżki cukru
  7. 1 brzoskwinia (to moja inwencja)
  8. sok o dowolnym smaku do polania (użyłam z grantów)
wykonanie:
    Ryż opłukać, zalać mlekiem, dodać łyżkę masła i ugotować na sypko. Przestudzić. Żółtka utrzeć na puszysto z cukrem, natomiast białka ubić na sztywną pianę. Do ryżu dodać ser połączony z ubitymi żółtkami, dokładnie wymieszać. Następnie dodać pokrojoną w kostkę brzoskwinię. Ponownie wymieszać. Dodać ubitą pianę, wymieszać delikatnie. Przygotowaną masę wyłożyć do formy na babkę (ja ją wysmarowałam tylko masłem) i piec w nagrzanym do 190oC piekarniku ok. 30/35 minut, do zrumienienia. Ostudzoną babkę wyjąć z formy. Podawać polaną dowolnym sokiem.





Popularne posty z tego bloga

Domowe lody

Domowy chleb pszenny

Kurczak z warzywami