Mały spacerek

Korzystając z wolnej niedzieli i w miarę przyzwoitej marcowej pogody, poszłam z aparatem do Królikarni. Fajnie było. A było praktycznie pusto (nie mam pojęcia, gdzie ludziska się pochowali :)











Popularne posty z tego bloga

Suflet czekoladowy

Terapia na wiosenne przesilenie

Mała przerwa w pracy krzywdy nie czyni