wtorek, 5 maja 2015
Było, minęło
Wolne. To ono pozwala na robienie niczego. Pozwala na nieograniczone spanie, lenienie się i co najważniejsze, na działania, które nie są obwarowane czasem. Nie ma pośpiechu, ząbki myjemy nawet o 11.00. Nie będziemy nikogo stresować chuchem. Śniadanie można celebrować, delektować się tym, co cudze ręce przygotują^^ I to jest bardzo przyjemne. Później spacery w różne miejsca, które poznajemy pierwszy raz lub na nowo. I tak
właśnie przeleciał mi czas polskiego lenistwa. Jednym słowem odpoczynek :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A jakaś naleweczka, może była ? :D
OdpowiedzUsuńJakie piękne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńI już po wszystkim, w sensie po leniuchowaniu....ale wspomnienia zawarte na zdjęciach bezcenne :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci bliskości morza, warto zmienić otoczenie, chociaż na jeden dzień :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za zdjęcia miejsc, które bardzo lubię:) Troszkę dzięki temu tam "pobyłam":))
OdpowiedzUsuńPięknie :) Pojechałabym znowu nad Bałtyk :)
OdpowiedzUsuńcudne fotki :), ja nie będę miała urlopu e tym roku :(
OdpowiedzUsuńczasami potrzebny jest taki reset :)
OdpowiedzUsuńJasne, zostawić wszystko w tyle i zwyczajnie się wyłączyć, pełny relaks:)
OdpowiedzUsuńAle wiesz, ja tez nie miałam urlopu, wykorzystałam jedynie 1 dzień wolnego więcej :)
OdpowiedzUsuńBałtyk wyszumiał mi, że czeka na Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAleż bardzo proszę. Zdjęć oczywiście jeszcze cała masa, ale wiadomo, wszystkich nie sposób pokazać. Niemniej super, że Cię zabrałam choć na chwilę w tamte rejony :)
OdpowiedzUsuńTaka odskocznia jest miła, a jak czas mija miło i przyjemnie, tym bardziej :)
OdpowiedzUsuńNiestety po, ale co tam, prześledzi się kalendarz i może coś się jeszcze w nim znajdzie ciekawego:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, piękne, bo było bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńOdpoczynek musi być, by móc potem działać na 100% możliwości :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJakie cudne widoki ! Ojj wybrałabym się teraz :)
OdpowiedzUsuńNajgorzej w poniedziałek podnieść się na baczność, jak budzik oznajmia, że koniec laby:) Ale oczywiscie masz rację, dzała sie na 100%, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiestety, one też już poza mną, zostały jedynie na zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńOch zazdroszczę tej przyrody, wody i słońca! Uwielbiam wypoczywać :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Wiesz, co jest najgorsze w życiu? Masz okazję,a nie możesz skorzystać.
OdpowiedzUsuńI tak mam teraz, od 16 maja przez 2 tygodnie mam "wolną chatę" w Trójmieście, bliziutko plaży, tam, gdzie zazwyczaj jeżdżę.
I powinnam skakać z radości, tyle tylko, że nie mogę się wyrwać, bo się spiętrzyły "różne takie". Brrr..
Bardzo zazdroszczę takiego lenistwa ! Już nie mogę się doczekać aż ja też będę mogła tego posmakować !!! :D
OdpowiedzUsuńNie obejrzysz sie jak Ciebie dopadnie takie byczenie, czas szybko leci:)
OdpowiedzUsuńTeż nie mówię nie, wypoczynek jest bardzo pożądany :)
OdpowiedzUsuńOj taka sytuacje nawet wycisneła by mi na usta nieartykułowane słowa, możan się spienić.
OdpowiedzUsuńAle może nadarzy się jakaś nieczekiwana okazja...
Uwielbiam urlop, słodkie lenistwo oraz bezkres nieba i wody...
OdpowiedzUsuńModlę się o to ,żeby już mnie dopadł i bardzo, bardzo długo trwał :)
OdpowiedzUsuńJuż samo oglądanie tych zdjęć relaksuje :)
OdpowiedzUsuńZwyczajnie, wiesz co dobre :)
OdpowiedzUsuńZrelaksowana, super :)
OdpowiedzUsuńSpoko, te modły będa wysłuchane:)
OdpowiedzUsuń